czwartek, 17 listopada 2016

Dziewczyna z pociągu

"Dziewczynę z pociągu" Pauli Hawkins zamówiłam w bibliotece. Tak długo na nią czekałam, że zdążyłam o rezerwacji zapomnieć. Gdy byłam z dzieckiem na placu zabaw i na poczcie znalazłam powiadomienie z biblioteki, że zamówienie zostało zrealizowane, ku niezadowoleniu dziecka popędziłam do mojej filii książnicy.





Pod wieczór zabrałam się za czytanie i byłam zła na siebie, że padam ze zmęczenia. Nie dałam rady czytać i poszłam spać. Ale przeczytałam ją w dwa kolejne dni, co jak na ciężarną (książkę przeczytałam będąc jeszcze w dwupaku) mamę 4-latka to niezłe osiągnięcie.

Nie chcę się rozpisywać o historii poruszanej w książce, bo już wszędzie to napisano. Fajne jest, że historia napisana jest z perspektywy trzech kobiet, których losy są w znacznym stopniu powiązane. Czyta się ją szybko, bo od razu wciąga nas ta opowieść.

To świetna pozycja i must-read każdego fana kryminałów.  Czekam na film na DVD, ciekawa jaka okaże się ekranizacja, bo recenzje czytałam różne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.