czwartek, 4 czerwca 2015

co powinna matka karmiąca

Przeczytałam ten wpis i delikatnie mówiąc (pisząc) jestem zdenerwowana.

Czytam sobie bloga tego chłopaka od czasu do czasu, bo całkiem ciekawie on pisze na tematy damsko-męskie. No i trafiłam wczoraj na wpis oburzonego gościa, który w kawiarni spotkał krowę, - czytaj matkę karmiącą dziecko mlekiem ze swych "wymion". Tak wymion, bo tak nazywa on piersi opisywanej kobiety.

Przed nim zapewne lata terapii, by wyleczyć się z psychicznego urazu, jaki poczynił mu ten jakże odrażający widok. Biedny bloger płci męskiej  musiał patrzyć na matkę karmiącą tak bezwstydnie i bezczelnie swoje dziecko piersią. I jeszcze na dodatek przylazła taka do kawiarni i miała czelność rozmawiać z kelnerką, by coś zamówić.




Powinna taka siedzieć z małym ssakiem w domu, bo po co udzielać się towarzysko, wychodzić z domu i nie daj bóg publicznie wyjmować piersi do karmienia. Piersi mogą być eksponowane sutkami w reklamie nawet gipsu, czy innego zupełnie aseksualnego produktu. Mogą wypełniać seksi staniki, czy męskie dłonie. No ale nie powinny piersi karmić, tym bardziej nie publicznie!

Matka, która używa piersi do karmienia niech się na czas aktywnej laktacji niech się najlepiej w jakiejś piwnicy, czy izolatce i tam niech karmi i nie śmie z piersiami pełnymi mleka do ludzi wychodzić!

Podążając tokiem rozumowania tego typa, ja też powinnam gdzieś się schować, odciąć od ludzi i do pracy nie wracać. Powinnam chować się po kiblach, czy jakichś dziwacznych pokojach dla mam karmiących, byle by publicznie nie karmić syna piersią. Ale najgłębiej w ... poważaniu mam takie opinie na temat karmienia naturalnego. Jeśli tak bardzo szanownemu blogerowi przeszkadzał widok "wymion" wystarczyło się odwrócić. Spojrzeć w dekolt narzeczonej, czy wyświetlacz smartfona i zanurzyć się w sieci. To nie ta matka miała problem z tym, że karmi dziecko,  które o zgrozo publicznie  rusza się, wydaje dźwięki, ulewa, czy robi kupę. To problem obserwatora. Ona nie wywala piersi i woła "Heloooł patrzcie na mnie, wywalam cyce, bo jestem ekshibicjonistką!". Matka chce po prostu nakarmić głodne, niespokojne dziecko. I każda matka może i  ma święte prawo karmić publicznie dziecko. A każdemu komu ten widok przeszkadza polecam ten mem.


aha i jeszcze ten

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.