Przeczytałam ją szybko i z wielką przyjemnością. Pięknie opisana historia miłości Noah i Allie wciągnęła mnie w pełni.
Jeszcze zanim zaczęłam ją czytać rozczuliła mnie niezmiernie dedykacja na pierwszej stronie od wnucząt dla babci. Książka przywędrowała do mojej biblioteki aż chicagowskiej księgarni.
Mam teraz ochotę obejrzeć ekranizację książki, tym bardziej, że gra w niej boski Ryan Gosling ;-)
Każdemu, kto nie czytał "Pamiętnika" polecam go gorąco, to miła, szybka książka na jeden wieczór.
Potwierdzam :) Przeczytałam ją podczas podróży pociągiem, czytałam i pod koniec ryczałam, a inni patrzyli się jak na wariatkę ;)
OdpowiedzUsuńHej Aniu dzięki za komentarz i odwiedziny na blogu Taka to już potęga książek że potrafią nas doprowadzić nawet do łez
Usuń