środa, 23 kwietnia 2014

Janusza Korczaka poglądy na karmienie piersią i "mączką"

Czytam nadal dzieła J. Korczaka. Teraz właśnie "Jak kochać dziecko" - zbiór 116 myśli autora na szeroko pojętą materię, jaką jest miłość do dziecka. 

Jako Matka Polka Karmiąca nie mogłam odpuścić sobie przytoczenia jego słów na temat tak bardzo mi bliski, czyli karmienie naturalne.




Jak zapewne wiecie Korczak był pedagogiem, ale również lekarzem pediatrą. Dostrzegał on ogromne zalety karmienia piersią. Pozwolę sobie zacytować punkt 18 z tej książki :"... Prostytucja, która służy na użytek mężczyzny, znajduje swe dopełnienie społeczne w mamczarstwie na użytek kobiety. Należy mieć pełną świadomość uświęconej krwawej zbrodni na biednym dziecku - nawet nie dla dobra bogatego. Bo mamka może karmić dwoje dzieci: własne i cudze. Gruczoł mleczny daje tyle mleka, ile od niego żądają. A mamka właśnie wówczas tarci pokarm,gdy dziecko mniej wypija, niż go pierś daje. Formuła: obfita pierś, drobne dziecko - utrata pokarmu. Rzecz dziwna: w mniej ważnych przypadkach skłonni jesteśmy zasięgać rad wielu lekarzy, w tak ważnym: czy matka może karmić, poprzestajemy na jednej, niekiedy nieszczerej, podszepniętej przez kogoś z otoczenia radzie. Każda matka może karmić, każda ma dostateczną ilość pokarmy, tylko nieznajomość technik i karmienia pozbawia ją przyrodzonej zdolności. Bóle w piersiach, nadżarcia brodawek stanowią pewną przeszkodę; ale tu cierpienie okupuje świadomość, że matka całą ciążę przetrwała, nie zarzucając żadnego z ciężarów na barki kupionej niewolnicy, Bo karmienie jest dalszym ciągiem, ciąży, <jeno dziecko z wewnątrz przeniosło się na zewnątrz, odcięte od łożyska pochwyciło pierś, nie czerwoną a białą krew pije>. Pije krew? Tak, matki, bo to prawo natury, nie zgładzonego brata mlecznego, co jest prawej ludzi."

Jakie to znamienne, że w książce wydanej niemalże sto lat temu Korczak porusza tak aktualne kwestie. Przecież również dziś matki radzą sobie z różnymi problemami związanymi z karmieniem naturalnym. Bardzo często już w szpitalach ich pewność siebie, wybranej metody karmienia są podważane przez proponowanie podania mieszanki, bo dziecko płacze, lub je cały czas, to znaczy, że głodne, lub to, czy tamto, a panaceum na bolączki młodej mamy jest magiczna mieszanka mm.
Brak wsparcia w rodzinie, porady od teściowej, która wie, co mówi, bo przecież swoje dzieci odchowała, również podważają wiarę matki w możliwość wykarmienia dziecka piersią, jednocześnie skłaniając je ku podaniu dziecku mm. 
Oczywiście teraz już raczej rzadko praktykuje się karmienia dzieci przez mamki, jednak było to raczej popularne w czasach współczesnych autorowi.

Korczak doradzał słuchanie również matkom sposób karmienia obecnie zwany "na żądanie". Oto cytat z punktu 20: "Nie: <Jak często karmić>, a <Ile razy na dobę>. Tak postawione pytanie daje matce swobodę, niech sama rozłoży godziny, jak lepiej dla niej i dla dziecka. Ile razy dziecko powinno ssać na dobę? Od czterech do piętnastu. Jak długo leżeć przy piersi? Od czterech minut do trzech kwadransy i dłużej. Spotykamy: łatwo i trudno idące piersi, z ubogim i obfitym pokarmem, z brodawką dobrą i złą, wytrwałą i uraźliwą. Spotykamy dzieci mocno, kapryśnie i leniwie ssące. Więc nie ma ogólnego przepisu. Brodawka źle rozwinięta, ale wytrzymała; noworodek ochoczy. Niech często i długo ssie, by "wyrobić" pierś. Pierś bogata, niemowlę słabe. Może lepiej przed ssaniem odstrzyknąć część pokarmu, by zmusić dziecko do wysiłku. Nie może podołać? Więc dać pierś, a pozostałość odstrzyknąć. Pierś nieco trudna, dziecko ospałe. Po dziesięciu minutach dopiero pić zaczyna..."

Można uznać, że Korczak sceptyczny był w stosunku do mleka modyfikowanego. Punkt 23 traktuje o jego poglądzie na "mączkę": "Należy odróżniać naukę o zdrowiu od handlu zdrowiem. Płyn na porost włosów, eliksir do zębów, puder odmładzający cerę, mączki ułatwiające ząbkowanie, to częstokroć hańba nauki, a nigdy jej duma, porywy i dążenia. Fabrykant zapewni mączką i normalne stolce, i efektowną wagę, da to, co matkę cieszy, a dziecku smakuje. Ale nie da tkankom sprawności w przyswajaniu, moje je rozleniwi, nie da żywotności, może otłuszczając obniży nawet, nie da odporności przeciw zarazie. A zawsze dyskredytuje pierś, wprawdzie oględnie, budząc wątpliwości ubocznie, podkopując się z wolna, kusząc i dogadzając słabostkom tłumu. Powie ktoś: nazwiska o wszechświatowej sławie wyrażają uznanie. Ależ uczeni są ludźmi: są między nimi mniej i więcej przenikliwi, ostrożni, lekkomyślni, uczciwi i fałszerze. Iluż jest generałów nauki nie geniuszem, a sprytem lub przywilejem majątku i urodzenia! Nauka wymaga kosztownych warsztatów, które nie tylko daje istotna wartość ale układność, i uległość,  i intryga. Byłem obecny na posiedzeniu, gdzie bezczelny tupet rabował pracę dwunastoletniego sumiennego badania. Znam odkrycie, które spreparowano na głośny zjazd międzynarodowy. Odżywczy preparat, którego wartość potwierdziło kilkadziesiąt "gwiazd", okazał się falsyfikatem, był proces: szybko zatuszowano skandal. Nie: kto pochwalił mączkę, a kto nie chciał jej chwalić mimo zabiegi agentów. A oni umieją silnie nalegać. Milionowe przedsiębiorstwa mają wpływy; to siła, której nie każdy się oprze."

I znowu, ktoś, kto by to dziś przeczytał uznałby powyższy cytat za jak najbardziej aktualny. Przecież również w dzisiejszym świecie "milionowe przedsiębiorstwa" prowadzą swoją propagandę, by sprzedać swój produkt "taki jak mleko mamy" z bifidus-czymśtam "jak w mleku mamy". I nie chodzi tu o to, by mamy w czymś wesprzeć lub by wspierać rozwój dziecka. Chodzi o zysk i tylko zysk - nic ponadto.

8 komentarzy:

  1. musiałam o tym napisać, Korczak był wizjonerem

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, świetny tekst. Nie sądziłam, że Korczak też pisał o karmieniu piersią. Jednak moje zdanie znasz. Gdybym żyła 100 lat temu, to skorzystałabym z pomocy mamki, a nie karmiła mączką. Teraz przydałaby mi się taka mamka. Chociaż pewnie gdybym żyła w tamtych czasach, to już bym zapewne nie żyła. ;) Ginekolog powiedział mi przed porodem, że kobiety mojej postury jeszcze 100 lat temu najczęściej umierały przy porodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu tu ciekawy artykuł na temat kp i jest zalecenie (przed podaniem mm) by skorzystać z usług mamki http://dziecisawazne.pl/jakie-sa-konsekwencje-dokarmiania-dziecka-mlekiem-modyfikowanym/

      Usuń

Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.