ciąg dalszy mojego "wykładu" pt. SZCZĘŚLIWA MAMA - SZCZĘŚLIWE DZIECKO
MAMA – NIE TYLKO MAMA, TEŻ ŻONA, PRACOWNICA, KOBIETA REALIZUJĄCA SWOJE PASJE
Nie bójmy się prosić o pomoc osoby nam najbliższe.
Czasami warto również przyznać się do chwili słabości, bo nie
jesteśmy przecież robotami, lecz tylko ludźmi, i jak każdy
miewamy gorsze dni i swoje obawy.
Nie starajmy się być perfekcyjne w każdym calu, bo to
nie jest możliwe. Najczęściej kobiety bywają wobec siebie
krytyczne, uważają, że mogą to, czy tamto robić lepiej. Jeśli
jednak spojrzymy na siebie oczami swego dziecka, to zapewne okażę
się, że dla nich jesteśmy super! Widziałam kiedyś taki
krótki filmik o mamach i ich dzieciach. Najpierw mamy miały opisać siebie. Mówiły, co
by chciały w sobie poprawić, że na przykład są za mało
cierpliwe, lub za mało czasu poświęcają swoim dzieciom. Następnie tym mamom pokazano, co sądzą o
nich ich dzieci. Dzieci uważały swoje mamy za „anioły” czy
„super-bohaterki”. Było to oczywiście bardzo wzruszające dla
mam do oglądania.
Starajmy się myśleć pozytywnie o sobie, skupiać się
na zaletach, a nie na naszych wadach. Tak po prostu jest łatwiej żyć
i funkcjonować każdego dnia
MAMA – NIE TYLKO MAMA, TEŻ ŻONA, PRACOWNICA, KOBIETA REALIZUJĄCA SWOJE PASJE
Chcę również powiedzieć o ważnej dla mnie sprawie
jaką jest realizowanie siebie i swoich pasji przez mamy. Po
narodzinach dziecka kobieta powinna pamiętać, że przecież
wcześniej lubiła chodzić na siłownię, do kina, na kawę, czy
robiła cokolwiek innego sprawiało jej frajdę. Jestem zdania, że
całkowite poświęcenie się matkowaniu, może w pewnym momencie
odwrócić się przeciwko nam samym. Poczujemy wypalenie, jakąś
pustkę, a potem możemy nieświadomie mieć pretensje do swego
dziecka, że to niby przez nie jesteśmy tak „ograniczone”.
Tym samym nasza więź z maluchem może na tym ucierpieć.
Tym samym nasza więź z maluchem może na tym ucierpieć.
Mi osobiście dużą satysfakcję daje praca. W niej
odpoczywam od szeroko pojętego domu. Wiem, że mój syn ma dobrą
opiekę i mogę skupić się na służbowych obowiązkach. Praca
pozwala realizować się w roli innej niż rola matki.
Poza tym przyjemność sprawia mi czytanie. Bardzo cieszy mnie również fakt, że powstał w Gorzowie Klub Mam, bo jest to również jakaś forma wsparcia dla mam małych dzieci. Świetnie, że poza spotkaniami z dziećmi, odbywają się również takie, gdzie mama przychodzi sama i ma chwilę dla siebie.
Poza tym przyjemność sprawia mi czytanie. Bardzo cieszy mnie również fakt, że powstał w Gorzowie Klub Mam, bo jest to również jakaś forma wsparcia dla mam małych dzieci. Świetnie, że poza spotkaniami z dziećmi, odbywają się również takie, gdzie mama przychodzi sama i ma chwilę dla siebie.
Ostatnio głośno było o fotografiach Eleny Shumilovej,
Rosjance, mamie dwójki dzieci. Robi ona przepiękne, magiczne
zdjęcia swoim dwóm synom na podmoskiewskiej farmie. Oglądał
ostatnio wywiad z tą osobą. Jest ona z wykształcenia architektem.
Po urodzeniu synów zrezygnowała z pracy zawodowej, a robić zdjęcia
spróbowała wówczas po raz pierwszy. Jedno z jej zdjęć zostało
wykorzystane w kampanii reklamowej sieci komórkowej i od tego
momentu stało się o jej pracach głośno. Przykład tej mamy
pokazuje jak wspaniale można połączyć macierzyństwo z
realizowaniem swoich pasji. W obejrzanym przeze mnie wywiadzie Elena
zaznaczyła, że oczywiście kocha swoich synów najmocniej na
świecie, lecz jest ona świadoma jednocześnie jak ważne jest
znalezienie czegoś, co daje nam satysfakcję i poczucie spełnienia
poza rolą matki.
W lutym wybrałam się do mojej przyjaciółki
mieszkającej w Szczecinie. Tam poznałam jej znajome mamy. Wszystkie
miały podobne poglądy na wychowanie dziecka. Realizują one swoje
pasje – wykłady matematyki na uczelni, tworzenie ceramiki i inne.
Wszystkie sprawiały wrażenie zadowolonych z siebie, swego życia,
po prostu szczęśliwych. Wydaje mi się, że dlatego, że spełniają
się w roli matki, ale mają także odskocznię od tej strefy życia,
jaką jest pracy, twórczość artystyczna i spotkania z innymi
mamami.
Ważne jest też moim zdanie nie zapominanie o sprawcy
całego zamieszania (czyli dziecka) – o ojcu. Matki często
skupiają się głównie na dzieciach, odsuwając od siebie
partnerów. Wydaje im się, że mężczyzna i tak nie za dobrze coś
zrobi, to po co ma to robić. Same czasami odstawiamy partnerów
na boczny tor, a potem narzekamy, że nie otrzymujemy od nich pomocy.
To bardzo ważna kwestia, by pielęgnować bliskość między
partnerami, przy dzieciach i gdy one już idą spać.
ZAKOŃCZENIE
Mam nadzieję, że mój „wykład” okazał się dla
Was przyjemny i pożyteczny jednocześnie. Drogie mamy życzę Wam i
sobie z całego serca, byśmy były szczęśliwe. Życzę tego samego
naszym dzieciom, bo
SZCZĘŚLIWA MAMA = SZCZĘŚLIWE DZIECKO.
Ciekawe książki
- Eichelberger Wojciech z Anną Mieszczanek „Jak wychować szczęśliwe dzieci”
- E. Furman „Jak wspierać dziecko w rozwoju. Podręcznik psychoanalizy dla rodziców”
- J. Liedloff J „W głębi kontinuum”
Bardzo interesujący post! Jestem na etapie oczekiwania na moje maleństwo i jak najbardziej zgadzam się z tym, że szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko :) Pozdrawiam serdecznie, Monika
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny dużo radości i zdrowia Tobie i Maleństwu życzę :-D
OdpowiedzUsuń