wtorek, 12 lipca 2016

Chustka

Chustka to wzruszająca od pierwszej strony treść bloga Joanny Sałygi, znanej jako Chustka i jej Niemęża spisana w formie książki.



Joannę bolał brzuch, w końcu poszła się przebadać. Wykryto u niej bardzo zaawansowany nowotwór złośliwy z licznymi przerzutami. Swoje przeżycia opisuje  w sposób prosty, szczery, bardzo wzruszający choć niepozbawiony nutki ironii i złośliwości:
"czwartek  6 maja 2010
przypadek aż tak interesujący, że zoperował mnie sam -
osobiście - właśnie ów profesor i jako pierwszą.
cóż za zaszczyt, kufa-ja-pierdolę."
...
leżę i czekam, a większość podrobów wycięta.
pewnie profesor zje w pasztecie"


Ta książka to również rozmowa matki z synem, obserwowanie jego rozwoju i przekazywanie miłości. "Chustka" to trudny opis zmagania się z chorobą i widmem śmierci, pożegnanie się z najbliższymi. 

"15 maja 2010
....
nie  żal mi siebie, że umrę.
żal mi, że zniknę ja, klamerka łącząca
Syna, Niemęża, mieszkanie.
żal mi, że znikniemy jako rodzina.
żal mi, że nie wychowamy razem mojego mądrego
i dobrego Syna tak, jak bym marzyła: żeby stał się prawym
i nieustraszonym mężczyzną. żeby był taki jak Niemąż -
człowiekiem wielkiego formatu, niepospolitą osobowością.

boski, ślepy przypadku, rządź!"

Autorka była wyjątkową, wrażliwą i mądrą kobietą. Szczególnie te słowa przypadły mi do gustu, bo prezentują bliski mi sposób myślenia i bycia:

"19 luty 2011
jeśli czegoś nie wiem - przyznaję się.
sprawdzam, szukam informacji.
jeśli potrzebuję pomocy, proszę o nią.
jeśli coś źle zrobię, pomylę się - przepraszam.
jeśli mam ochotę być sama - chowam się, izoluję.
nie obarczam innych swoimi  problemami.
nie "wiszę" emocjonalnie na nikim. 
nie manipuluję."

Gorąco polecam! Każdemu z Was!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.