W Wysokich Obcasach z 25 stycznia był opublikowany bardzo ciekawy wywiad pt "Obywatel czytelnik" z prezes Fundacji ABCXXI Ireną Koźmińską. Fundacja ta wypromowała akcję "Cała Polska czyta dzieciom".
Obecnie akcja przyjmuje nową odsłonę pt. "Mądra szkoła czyta dzieciom".
Obecnie akcja przyjmuje nową odsłonę pt. "Mądra szkoła czyta dzieciom".
Pani Koźmińska przekonuje, że zadaniem tej kampanii jest zaznaczenie konieczności dobrego nauczenia dzieci języka, "bo jest to wstęp do myślenia, czytania i wielkiej edukacji". W wywiadzie wspomniane jest również o tym, jak media elektroniczne oddziałują na zdolności językowe i komunikację dzieci (dorosłych także) ze światem: "kładąc nacisk na obraz, operują ubogim skrótowym, coraz częściej wulgarnym językiem. Zgodnie z Rainerem Patzlaff ("Zastygłe spojrzenie) dziecko nie może nauczyć się języka z mediów, gdyż przyswaja go wyłącznie w emocjonalnej interakcji z żywym bliskim dorosłym, który zachęca do mówienia.
W wywiadzie prezes Fundacji ABCXXI przytacza niepokojące wyniki badań logopedów, zgodnie z którymi 7% populacji w wieku 4-14 lat ma tzw. specyficzne zaburzenia językowe, których przyczyny nie są anatomiczne, medyczne, czy wynikające z dysleksji. Koźmińska sądzi, że zaburzenia te są efektem pozbawienia doświadczeń językowych we wczesnym dzieciństwie. Jest tak, gdyż rodzice niewiele rozmawiają z dziećmi. Poświęcają czas na długie spacery w wózku, ustawionym tyłem do rodzica. To, zdaniem rozmówczyni, marnotrawstwo czasu na naukę mowy. Dziecko nie widzi mimiki opiekuna, mało słyszy w takiej pozycji. Z wywiadu można dowiedzieć się, że podstawą budowania języka u dziecka jest wymiana, interaktywność na poziomie międzyludzkim: "Dziecko jest istotną społeczną! Do jego rozwoju potrzebna jest bezpieczna więź, wymiana psychicznej energii z kochającymi osobami, zachęta do mówienia. Badacze twierdzą, że potrzeba dziesięciu tysięcy godzin ćwiczeń, żeby osiągnąć biegłość w dowolnej dziedzinie. Dzisiaj w tym pierwszym okresie życia, gdy mózg jest najbardziej plastyczny i przyswaja mowę z prędkością światła, wielu dzieciom brakuje codziennych doświadczeń w mówieniu i słuchaniu."
Zdaniem I. Koźmińskiej szkoła powinna uzupełnić braki w fundamentalnych umiejętnościach językowych uczniów poprzez głośne czytanie i rozmawianie o lekturach. Czytać powinni nauczyciele przez 20 minut dziennie, codzienne. Rodzi się pytanie, kiedy znaleźć na to czas w ciągu 45 minutowej godziny lekcyjnej. P. Koźmińska ripostuje: "Profesor Zbigniew Kwieciński przebadał kiedy organizację lekcji i stwierdził, że zwykle 20 minut jest tracone na uciszanie i sprawy porządkowe. Jeżeli zatem z jedne lekcji dzienne przeznaczymy na głośne czytanie te marnowane dotąd 20 minut, dzieli lepiej wykorzystają pozostały czas w szkole. ... Pan Łukasz Zięba, który regularnie czytał swym gimnazjalistom, a oprócz tego realizował z nimi nasz program nauczania wartości, zauważył, że kiedy się dzieciom czyta, nie trzeba dodatkowo nauczać ich wartości moralnych. Ponieważ dzieci z literatury same zdobędą wyczucie tego, co jest dobre, a co złe. ... Mimo, że wygląda to na rozrywkę, nie jest to marnowanie czasu, ale go najlepsze wykorzystanie umysł, który nie jest zestresowany, najlepiej chłonie język i płynąca z książek wiedzę."
Dawniej dzieci wychowywane były w rodzinach wielopokoleniowych i wielodzietnych, przez co stale były zanurzone w oceanie słów i relacji. Dzieci są pozbawione mądrego przewodnictwa, słabo znają język i przez to przyjmują świat mediów za realny, ulegają presji kultury masowej, podejmują złe decyzje, są niedojrzałe i nieodpowiedzialne. Z braku czasu nie są daje się im dobrych wzorców. We współczesnym świecie jest coraz mniej czasu na przekazanie wartości między starszym i młodszym pokoleniem.
Warto również czytać starszej młodzieży. Pani Koźmińska za przykład bierze swoją córkę, której wraz z mężem czytała na głos od 11 do 17 roku życia. Na początku nieco niechętnie, lecz z biegiem lat córkę wciągnęło wspólne czytanie na głos: "Kiedy czyta się dziecku świetną literaturę, to je wciąga. Zaczyna doceniać rytuał i przyjemność wspólnej lektury".
Szkoda, że ja nie miałam w szkole takiego "Kudłatego" ;-)
Na podstawie danych przytoczonych w książce Dave Grossmana pt "Stop Teaching our Kids to Kill" (Przestańmy uczyć nasze dzieci zabijania) dowiadujemy się, że dzieci w Stanach Zjednoczonych do 18 roku życia obejrzą na ekranie 200 tysięcy aktów przemocy i około 40 tysięcy morderstw. To dane sprzed 14 lat. W współczesnym świecie przesiąkniętym internetem, facebookiem, grami komputerowymi itp dołączyć do zagrożeń ze strony multimedialnych wynalazków dołączyć należy pornografię.
Prezes Fundacji ABCXXI w rozmowie z redaktor WO przestrzega też przed ekspozycją dzieci na wszelakie ekrany: "Tak jak nie dajemy dziecku alkoholu, bo to szkodzi, tak nie sadzajmy go od małego przed ekranem! Przedwczesny i nadmierny kontakt z mediami elektrowniczymi mienia strukturę mózgu dziecka. Dzieci potrzebują spokoju, wolego tempa, obecności i uwagi rodziców, zrozumienia siebie i świata oraz samodzielny doświadczeń, a nie ciągłych podniet. Od samego oglądanie meczu nikt jeszcze nie stał się dobrym piłkarzem Próbujemy wykpić się od wychowania, przerzucamy je na podwykonawców, na elektroniczną niańkę. Chcemy też naszym dzieciom wszystko przyspieszać, udostępniać i uatrakcyjniać - może po to, by nie zawracały nam głowy? W efekcie mają umysły przemęczone nadmiarem informacji i sztuczną symulacją, coraz mniej rozumieją, szybko się nudzą." Koźmińska dodaje również: "To nie media cyfrowe są wrogiem książki, To kwestia abdykacji dorosłych z mądrego wychowania"
Mój Jerzu niestety ogląda telewizję (DDTVN ze mną, Mini-Mini), szaleje za telefonami i lubi oglądać filmiki ze sobą w roli głównej. Jednak staram się ograniczać czas, jaki on tak spędza do minimum. Czytam mu mu raczej codziennie, on również sam bardzo lubi przeglądać sobie książeczki i zawsze to go bardzo wycisza i skupia jego uwagę na dość długi czas.
Jurek do przedszkola pójdzie za rok, za 4 lata do szkoły, zobaczymy jak wtedy będzie wyglądać sytuacja w tych instytucja w związku z tą kampanią...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.