„Dla kobiety czas ciąży może być doskonałą okazja do sięgnięcia w głąb
siebie, do stawania się matką w sensie wewnętrznym. Matką, a więc kimś,
kto bierze odpowiedzialność za powołane życie i szuka w sobie sił, by
dać mu wystarczające oparcie.... (kobiety) często czują się bezradne – z
góry abdykują z poczucia odpowiedzialności, z góry odrzucają to, co
podpowiada im instynkt, własna mądrość. Szukają rad innych osób,
pochłaniają książki. A przecież każdej z nich można by powiedzieć to
samo: „Tak naprawdę wszystko wiesz. Tylko uwierz w siebie, zaufaj sobie”
W. Eichelberger z A. Mieszczanek „Jak wychować szczęśliwe dzieci”
Piękny i mądry jest ten fragment tej wyjątkowej książki. Wydaje mi się, że gdzieś po drodze, w tym szalonym, zachodnim świecie zapominamy o tym, że nie potrzebujemy czytać tomów książek napisanych przez mężczyzn, by wiedzieć jak rodzić, wystarczy wsłuchać się w nasze ciało, uwierzyć we własne siły i podołamy temu wielkiemu i wspaniałemu zadaniu jakim jest ciąża i wydanie
na świat dziecka. Mi pomogła wiedza zdobyta podczas szkoły rodzenia prowadzonej przez przemiłą położną. Pani Wioletta na każdym spotkaniu powtarzała jak mądra jest natura, jak silne jest nasze ciało. Uwierzyłam w jej słowa i w samą siebie oraz drzemiącą we mnie moc, by doświadczyć cudu, jakim było przyjście na świat mego syna.
na świat dziecka. Mi pomogła wiedza zdobyta podczas szkoły rodzenia prowadzonej przez przemiłą położną. Pani Wioletta na każdym spotkaniu powtarzała jak mądra jest natura, jak silne jest nasze ciało. Uwierzyłam w jej słowa i w samą siebie oraz drzemiącą we mnie moc, by doświadczyć cudu, jakim było przyjście na świat mego syna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.