piątek, 14 lutego 2014

na Walentynki

Dziś wróciłam do pracy po tygodniowym urlopie. Nie mam czasu na refleksje walentynkowe.
Tak na prawdę nie przepadam za tym świętem z USandA. Wolę na co dzień dbać o tych, których kocham. 


Mogę Wam jednak polecić zmysłową i niesamowicie ciekawą książkę pt. "Przepiórki w płatkach róży" autorstwa Laury Esquivel.




Przeczytałam o niej po raz pierwszy w Wysokich Obcasach jakiś czas temu. Książka opisuje losy Tity, najmłodszej córki w meksykańskiej rodzinie. W tej rodzinie panuje dziwna tradycja, że najmłodsza córka nie ma zgody na zamążpójście. Za to musi opiekować się matką, domem do końca swoich dni. W książce rozdziały wyznaczają miesiące  oraz przepisy na specjały kuchni meksykańskiej. Z biegiem akcji pokazane jest jak przez jedzenie Tita przekazuje światu swoje emocje, myśli. 

Udało mi się wypożyczyć tę pozycję z mojej  biblioteki, jako pierwszy czytelnik. Swoim zwyczajem powąchałam kartki nowej książki i zabrałam się do czytania, niczym do prawdziwej uczty. 

Książka tak bardzo mi się spodobała, że pod jej wpływem obejrzałam zrealizowany na jej podstawie film. Znalazłam go na YT w wersji oryginalnej.
 


Może to będzie Wasz wybór na Walentynkowy seans filmowy. Nie trzeba rozumieć meksykańskiego obraz, emocje postaci są bardzo przekonujące...

3 komentarze:

  1. Też zawsze wącham książki ;-) Recenzja brzmi zachęcająco...

    OdpowiedzUsuń
  2. Również nie przepadam za walentynkami, chociaż jest to święto mające w sobie coś, czego brakuje innym. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale opinia brzmi zachęcająco :) Kiedy skończę czytać swoją lekturę rozejrzę się uważnie :)
    http://red-hairedfashionista.blogspot.com/
    Zapraszam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. znalazłam fragment tej ksiazki on-line jak najbardziej zachęcam do lektury http://www.znak.com.pl/wirtualnaksiazka,id,3665

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.