niedziela, 30 sierpnia 2015

jak (nie) dyscyplinować dziecko?

"Nie krzycz tak, bo Pani będzie na Ciebie zła"

"Dobra, możesz tu siedzieć, ale przyjdzie Pan i Ciebie zabierze"

"Nie biegaj, bo Pani Cię nakrzyczy"

Tego typu teksty słyszę, gdy w hotelu, w którym pracuję, gdy organizowane są imprezy rodzinne z udziałem dzieci.

Zawsze wysyłam pobłażliwy uśmiech do takiego rodzica, czy opiekuna, bo z racji wykonywanej pracy nie powinnam tego komentować. Ale w głębi duszy trochę mnie takie sytuacje trapią.

Z jednej strony rozumiem dorosłych: chcieli by mieć święty spokój, by usiąść przy stole, coś zjeść, czy porozmawiać z kimś z rodziny. Może im trochę wstyd, czy głupio, że dziecko ich nie słucha. Uważam jednak, że lepiej czymś malucha zająć, czy poświecić mu chwilę uwagi. Spytać dlaczego płacze,  czy krzyczy, spytać, co czuje i pozwolić dziecku na jego emocje. Może krótki spacer lub rozmowa  pomogą rozładować emocje i energię dziecka.

Takie straszenie zupełnie obcą osobą jest dla mnie bez sensu. Maluchy raczej się tym nie przejmują i dalej robią swoje. Może warto byłoby na taką imprezę wziąć dla dziecka ulubioną zabawkę, czy  coś innego, co przyciągnie dziecka uwagę. W hotelu na takie imprezy zawsze przygotowujemy stolik z kolorowankami.

Ja z synkiem w klubo-kawiarni.
 Bardzo wtedy płakał, pomogła pierś 

Nie podobają  mi się też takie sytuacje, bo wychodzę przy dzieciach na jakąś straszną jędzę, która nic nie robi, tylko krzyczy lub się złości. Szkoda mi tych wszystkich osób, którymi straszone są dzieci, "strasznych" panów i pań. To po prostu poczciwy ludzie, którzy akurat znaleźli się w pobliżu brykającego malca. Zamiast budzić w dzieciach lęk, lepiej już powiedzieć, by dziecko nie krzyczało, bo może przeszkadzać komuś w pracy. Takie słowa, bardziej niż nastraszanie, mogą na dziecko podziałać.

Jak Wy radzicie sobie w podobnych sytuacjach?

2 komentarze:

  1. bo łatwiej postraszyć dziecko jakąś "zewnętrzną", najlepiej złą siłą, niż spokojnie porozmawiać, wytłumaczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może wydawać się, że takie straszenie podziała lepiej niż wyjaśnienie...

      Usuń

Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.