środa, 14 października 2015

na blogu cisza

Właśnie zorientowałam się, że zaraz miną dwa tygodnie, jak nic nie piszę na blogu. 

Trochę brak mi weny, choć czytam... Przeczytałam kilka dni temu "Rzeźnię numer 5". Dawno temu widziałam oparty na niej film. Trochę dziwna to książka,  w stylu literatury z  Tralfamadorii. Krótkie fragmenty rozdzielone gwiazdkami. Nie ma ciągłości narracji: raz akcja toczy się podczas drugiej wojny światowej w Europie, raz w Stanach po wojnie, czasami na obcej planecie.
W tym stylu pisze Vonnegut. 


Czytam teraz "Wywiad z wampirem". Film oglądałam z dziesięć razy i chyba nigdy mi się nie znudzi. Już na samym początku dostrzegłam różnice między książką a jej filmową adaptacją. Ale czyta się ją całkiem przyjemnie przypominając sobie młodego Brada Pitta i Toma Cruise'a ;-)

zapraszam na insta




Na półce czekają jeszcze "Jane Eyre" - znowu książka czytana po filmie i "Świat Zofii" 

Trochę brak mi też czasu, bo dziecko w domu chore już prawie dwa tygodnie. W pewnym momencie wszyscy w domu byliśmy chorzy. Tak jakoś mija nam ten początek jesieni. 

Mam nadzieję, że u Was wszyscy zdrowi. Co ciekawego czytacie? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - dzięki odwiedziny!
Jeśli chcesz skomentuj, polub, udostępnij.